Na tej stronie nie mogło zabraknąć miejsca dla koni, które już od nas odeszły. Łączą nas z nimi wspaniałe wspomnienia…
Grab. Wyjątkowy pod każdym względem. Serdeczny, przyjacielski koń. Bardzo dobry skoczek. Na pewno biega teraz wesoło, gdzieś po niebiańskich łąkach końskiego nieba… Swoje ostatnie tygodnie na emeryturze spędził w towarzystwie Jadeita ( po prawej w kadrze ), w Osadzie Jeździeckiej Bata w Mlądzu k/Świeradowa Zdroju. Miejsce Graba w stajni pp. Głębockich zajął znany Wam dobrze Credit.
Autograf. Mimo tragicznego wypadku na padoku, pozostawił po sobie mnóstwo ciepłych wspomnień. Niezwykle urodziwy, rozkwitał dosiadany przez kogoś, kto wyczuwał jego charakter. Pomagał także świeżym jeźdźcom w zdobywaniu pierwszych szlifów na lonży. Miał wielu sympatyków. Dziękujemy Ci Paulina za pamiątkowe zdjęcia!